paź 25 2003

.....


Komentarze: 4

jak to jest? o milosc trzeba dlugo walczycz, a o utrate zaufania tak latwo... zycie jest parszywe... glupio sie czuje w zwiazku z pewna sytuacja... glupio sie czuje, okazujac komukolwiek uczucia, a zwlaszcza kiedy te uczucia zostaja "odzrucone" w dosc parszywy sposob.. i chce powiedziec,ze nikogo nie oskarzam. bo to jest tylko i wylaxznie moja wina... jestem glupia, ze dalam sie oszukac..no  coz...  "otrzasniesz sie... " moze i tak, a moze i nie... nie wiem.. jest mi cholernie przykro, i smutno...

narqa wam wszystkim.....

ps. 3majcie sie wszyscy cieplutko!!

shechanah-fides : :
helga
25 października 2003, 22:49
jak mam sie kurwa nie angazowac skoro ta osobe bede widziec codziennie?1 zabolalo mnie to co powiedziala... i nie wiem czy zapomne... BEATKA wiesz o czym mowie..
Legia mistrz !!
25 października 2003, 22:28
Skąd ja to wszystko znam.... beznadzieja... Pamiętaj co Ci mówiłam "Nie angażuj się" !!
25 października 2003, 19:56
Czy o czyms nie wiem....????zaraz do Ciebie zadzwonie!!!!!ej no co sie dzieje?Lov Cie promyczku:)
25 października 2003, 19:24
Hey co sie stało co za zawód miłosny ?? eh Olka ... co z tym twoim serduszkiem sie dzieje ... nie obraz sie pisałem pod wpływem alpażu :P

Dodaj komentarz