Archiwum 24 października 2003


paź 24 2003 oparcie na znajomych....
Komentarze: 10

po ostatnich wydarzeniech musze przyznac, ze zblizylam sie do paru osob. wzruszyla mnie ich reakcja, na moje "wolanie o pomoc" ale w dosc posredni sposob... niektore osoby, sie na mnie wkurwily, nie ktore staraja sie mi pomoc... chcialam wam wszystkim podziekowac:) love 4 ever!! 

mam nadzieje, ze kiedys bede w stanie sie wam odwdzieczyc, bo to co robicie jest poprostu cudowne...

nie wiem co dalej pisac.... mam nadzieje, ze przyslosc bedzie dla nas laskawa:)

ps. w zyciu trzeba podejmowac wiele decyzji. ciesze sie, ze moge podejmowac je wraz z wami! :)

i love you all (nawet ciebie nie znosny skejciku, i ciebie obrazony smiertelnie na mnie WOJTUSIU):**

pozdro.... i papatki

shechanah-fides : :