shechanah-fides

po ostatnich wydarzeniech musze przyznac, ze zblizylam sie do paru osob. wzruszyla mnie ich reakcja, na moje "wolanie o pomoc" ale w dosc posredni sposob... niektore osoby, sie na mnie wkurwily, nie ktore staraja sie mi pomoc... chcialam wam wszystkim podziekowac:) love 4 ever!! 

mam nadzieje, ze kiedys bede w stanie sie wam odwdzieczyc, bo to co robicie jest poprostu cudowne...

nie wiem co dalej pisac.... mam nadzieje, ze przyslosc bedzie dla nas laskawa:)

ps. w zyciu trzeba podejmowac wiele decyzji. ciesze sie, ze moge podejmowac je wraz z wami! :)

i love you all (nawet ciebie nie znosny skejciku, i ciebie obrazony smiertelnie na mnie WOJTUSIU):**

pozdro.... i papatki

dzisiaj zostalam bardzo mile zaskoczona przez mojego dobrego kumpla... strasznie milo mi sie zrobilo na serduszku... ech... al nie bede wdawac sie w szczegoly, bo znow zostane skarcona:) no ale to przyprawilo mnie o szybsze bicie serduszka i wielki usmiech na twarzy:)))))

NIE LUBIE PLOTEK! nie wiem czy ktos je wogule lubi...no chyba ze rozpowiadac: 

plotka-najgorsza forma obrabiania dupy osobom trzecim.. "jesli masz cos do powiedzienia, to to powiedz, jesli nie to milcz jak na milczeniu owiec.jesli nie wiesz o co chodzi, TO WEZ SIE KURWA DOWIEDZ"!! 

pozdro dla wszystkich ziomali, a w szczegolnosci dla mojego najwiekszego promyczka, i nadziei na lepsze jutro Beatki( I LOVE YOU SO MUCH!), dla najprzystojniejszego ze wszystkich skejcikow jakich znam(ach ta ironia:P), dla najukochanszej fanki Legi(ktora przybliza, calkiem mi obcy swiat-swiat pilki noznej:P) :) jesli o kim zapomnialam, prosze o skladanie reklamacji:P

papski

dzisiaj sie dowiedzialam, ze ktos puscil plotke po szkole na moj temat... echh... jak ja tego nie lubie!! pozatym... ostatnio strasznie denerwuje mnie czesc meska naszego swiata( nie mowie jednak, ze ich nie lubie. wrecz przeciwnie! bardzo was lubie, drodzy panowie:****). ale czasem wasze zachowanie.. ech.... no nic.:) pozdro dla moich ukochanych kolegow z klasy( no i zeby nie wyszlo ze sie poldizuje) dla najukochanszych kumpelek!! :**

postanowilam zalozyc sobie bloga =) mam nadzieje, ze nie bedzie to zwykle "lanie wody" ale cos wiecej:). po ostatnich wydarzeniach, musze stwierdzic, ze to jest jeden z lepszych sposobow na poprawienie sobie nastroju.. dopadla mnie jesienna chandra, i musze przyznac, ze skutecznie mnie zmienia( i niestety, wydaje mi sie, ze na gorsze). i tu przy okazji, powiem: NIENAWIDZE JESIENI!!   wrrrr....